środa, 22 października 2014

"Zło dobrem zwyciężaj" - przemyślenia nr 1

Pragniemy podzielić się z naszymi czytelnikami pracą literacką autorstwa - byłej już niestety niestety - uczestniczki kółka bibliotecznego Silva Libris. Tekst został przygotowany na Ogólnopolski Konkurs Literacki poświęcony błogosławionemu księdzu Jerzemu Popiełuszce pod tytułem Zło dobrem zwyciężaj.
Poniżej publikujemy przemyślenia Klaudii w tym temacie.

Zdanie „Zło dobrem zwyciężaj”, czyli myśl przewodnia bł. ks. Jerzego Popiełuszki, jest w rzeczywistości fragmentem cytatu pochodzącego z Listu św. Pawła do Rzymian (21,12) „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.

         Bł. ks. Popiełuszko żył w latach 1947-1984. Jego działalność przypadła na bardzo trudny okres w dziejach naszego kraju. Sądzę, że właśnie z uwagi na trudną sytuacje ludzi w Polsce, ks. Jerzy wybrał taką myśl przewodnią dla swojego życia i działalności. 
 Zdanie wydaje się dość proste i na pierwszy rzut oka nie ma w nim żadnego głębszego sensu, a życie zgodnie z jego przesłaniem wydaje się łatwe, bo cóż to za filozofia. A jednak. „Zło dobrem zwyciężaj”,     
a więc na każde doznane zło odpowiadaj dobrem, w dosłownym znaczeniu. Biorąc pod uwagę życie ks. Jerzego, stosowanie się do zasad narzucanych przez to motto jest bardzo niebezpieczne. Był szykanowany przez wiele lat, prześladowany przez ówczesne władze państwa i zwykłych ludzi, a w końcu oddał życie w imię tej zasady.      Ale czy współczesny człowiek byłby gotowy zginąć za taką zasadę? Co więcej czy Ty, współczesny młody człowiek jesteś narażony na takie niebezpieczeństwo?
 Jako młody człowiek XXI wieku, raczej nie będziesz musiał oddawać życia za zasadę, motto, które wyznajesz w swoim życiu. Podkreślam – raczej. Jednak często może być niebezpiecznie. Przyjrzyjmy się więc bliżej temu zdaniu. Czym w naszym mniemaniu jest zło? Przytoczę tu pewną znalezioną w sieci definicję tego słowa: Zło – jedno z podstawowych (pierwotnych) pojęć etycznych. W moralności zło stanowi przeciwieństwo dobra. Jednak w dzisiejszych czasach granica między dobrem a złem jest bardzo niewyraźna, można powiedzieć,       że wręcz kompletnie rozmyta.  
 Dawniej około- 40 lat temu –była tak wyraźna, że każdy doskonale wiedział, czy to co robi jest dobre czy złe. Pod tym względem nasi rodzice i dziadkowie mieli dużo łatwiej. Wiadomo było, że np. uprawianie seksu przed ślubem i mieszkanie razem jest złe, nieakceptowane przez społeczeństwo. Dzisiaj w sumie nie wiadomo czy to dobre czy złe. Bo po co komu ślub, skoro wiąże się on tylko ze zbędnymi wydatkami, zapraszaniem rodziny, której często nie ma się ochoty widzieć, i tak dalej. Można przecież wszystko szybko i bez problemu załatwić, spakować swoje rzeczy do walizki i przeprowadzić się do mieszkania swojego „chłopaka” i robić wszystko, co kiedyś było uznawane za zastrzeżone dla małżeństw. A kiedy mieszkanie razem nam się znudzi, bez problemu możemy się znów spakować do tejże walizki i wrócić do domu, do rodziców. 
Pozostaje jednak pytanie takie postępowanie jest dobre czy złe? Dekalog jest od zawsze niezmienny i wyraźnie jest w nim napisane „nie cudzołóż”, jednak co raz mniej osób uznaje wiarę za ważny element życia. Co raz mnie osób w ogóle wierzy. Ludzie myślą, że wiedzą lepiej  a Dekalog uznają za niepotrzebne ograniczenie, wymyślają swoje zasady, które przejmuje z każdą chwilą większa rzesza ludzi. W tym momencie młody człowiek XXI wieku widząc, że inni tak postępują uznaje to za dobre, jednocześnie w domu słysząc o innych zasadach. Jego myślenie o mieszkaniu razem przed ślubem się gmatwa, jednocześnie granica między tym co dobre a tym co złe również staje się niewyraźna i człowiek się gubi. 
Tak więc żyjąc w tym świecie, w dzisiejszych czasach stajemy przed trudnym zadaniem wyznaczenia granicy zła i złych decyzji. Czy to, że zabrałem koleżance długopis bez jej wiedzy, jest już złe czy to tylko „pożyczenie” - na wieczne nieoddanie? Czy rozmawianie o wadach innych ze znajomymi, jednocześnie udając przyjaciela osoby, o której rozmawiamy, to już zło – bycie fałszywym – czy nie? Można stawiać jeszcze wiele takich pytań, a odpowiedź na nie będzie inna dla każdego, zależnie od wieku, tego w jaki sposób został wychowany i jakie ma wartości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz