Jak wiadomo, pocałunek
zdejmujący czar, jest pocałunkiem prawdziwej miłości. Dziewczęta zakochały się
w sobie, ale mimo to zaskoczona Anastazja krzyknęła:
- O nie! Ty…
- Witaj kochana Anastazjo.
– powiedziała piękna nieznajoma i przytuliła się mocno
do Anastazji – Myślałaś zapewne, że po przemianie będę mężczyzną. Niestety nie jest tak. Jestem Diana i pochodzę z pewnego afrykańskiego plemienia. Jestem córką wodza. Zaklęto mnie na wieki w żabę, gdyż sprzeciwiłam się woli mojego ojca. Nie chciałam poślubić wybranego mi mężczyzny. To było dawno temu, bardzo dawno temu. Wybacz, ale wcześniej nie mogłam Ci
o tym opowiedzieć.
do Anastazji – Myślałaś zapewne, że po przemianie będę mężczyzną. Niestety nie jest tak. Jestem Diana i pochodzę z pewnego afrykańskiego plemienia. Jestem córką wodza. Zaklęto mnie na wieki w żabę, gdyż sprzeciwiłam się woli mojego ojca. Nie chciałam poślubić wybranego mi mężczyzny. To było dawno temu, bardzo dawno temu. Wybacz, ale wcześniej nie mogłam Ci
o tym opowiedzieć.
- Witaj… Jesteś piękna. –
odpowiedziała Anastazja, kiedy już zrozumiała co się stało – Chciałabym żebyś
została tu ze mną na zawsze.
- Też tego chcę. Ale nie
wiem czy nam się uda. Rodzice mogą się nie zgodzić. Mogą mieć coś przeciwko
nam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz