30/05/2012
Taki sobie szybki wpis. Siedzę w kafejce internetowej. Kasę walnąłem
matce z portfela. Cóż – cel uświęca środki. Przecież musiałem coś tu napisać,
pograć i pogadać z moim nowym przyjacielem. Szkoda tylko, że Szimi wie o mnie
wszystko, a o sobie nie chce nic powiedzieć. Powiedział, że wszystkiego się
dowiem, jak się spotkamy. Ryzykować? Pewnie tak zrobię – w końcu co mi szkodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz