28/06/2012
Kompletna porażka. Ten dupek Szimi nie dość, że wczoraj obrobił mi
chatę, to jeszcze zniszczył mnie wśród znajomych. Sprzedał wszystkie moje
sekrety … Palant. Rodzice mnie chyba zabiją. Z domu zniknęło wszystko, co miało
jakąkolwiek wartość. Gdy na policji zeznałem, że zostawiłem klucze
przyjacielowi matka zrobiła się szkarłatna, a ojciec ryczał na mnie jak głupi.
Ale apogeum miało nadejść … Policjant spytał mnie o to, komu te klucze
zostawiłem. Gdy okazało się, że nic kompletnie nie wiem o tym całym „Szimim”
ojciec wyszedł z komendy, a matka trzasnęła mnie w twarz… Pierwszy raz odkąd
się urodziłem … Zabolała bardziej duma, niż cios …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz